Sezon 2013/14 zakończony. Mistrzem został Juventus, z ligą pożegnały się Bologna, Livorno oraz Catania. Koniec rozgrywek to czas różnych podsumowań. Najlepszy strzelec ligi, najlepiej asystujący, najlepszy bramkarz, najlepszy młody zawodnik, jedenastka "top", jedenastka "flop", jedenastka objawień sezonu. Nie odnotowałem jednak, by ktoś pokusił się o złożenie drużyny z zawodników, których niebawem możemy już nie oglądać na włoskich boiskach. W takim razie chyba będę pierwszy. Zdecydowałem się na ustawienie ich w, nieco szalonym, systemie 3-4-3, by zmieścili się wszyscy, których chciałem uwzględnić. Dziś część pierwsza - bramkarz oraz linia obrony. Część druga jutro, część trzecia w poniedziałek. Proszę śmiało komentować, krytykować, nie zgadzać się. Wybór jest subiektywny, więc dobierałem graczy według MOJEGO widzi-mi-się, co nie znaczy, że nie może podlegać dyskusji. Wręcz przeciwnie!
José Manuel Reina (ur. 1982) NAPOLI
(fot. www.theguardian.com) |
W Neapolu odnalazł Rafę Beniteza - człowieka, z którym przez wiele lat współpracował w Liverpoolu i który ściągnął go na Anfield Road z Villarreal. Człowieka, który na niego postawił kosztem bohatera finału w Stambule '05, Jerzego Dudka. Gdy Benitez objął stery w Neapolu natychmiast poprosił prezesa, Aurelio De Laurentiisa, o ściągnięcie hiszpańskiego golkipera. Reina w sumie rozegrał 30 meczów w Serie A. Długo wygrywał rywalizację z Rafaelem a gdy w lutym stracił miejsce między słupkami, Brazylijczyk doznał poważnej kontuzji kolana, który wykluczyła go z gry na resztę sezonu. Hiszpan, mimo dobrej postawy, najprawdopodobniej opuści klub ze Stadio San Paolo. Pensja, którą pobiera w Liverpoolu jest zbyt wysoka, by Napoli mogło zdecydować się na jej pokrycie.
Stefan Savić (ur. 1991) FIORENTINA
(fot. www.ilussidiario.net) |
Florenckie portale trąbią, że Savić od nowego sezonu nie będzie się już pojawiać na murawie Stadio Artemio Franchi, a przynajmniej nie w roli obrońcy Fiorentiny. Gotowy do złożenia oferty za Czarnogórca jest angielski Tottenhamu. Mówi się o 15 milionach euro oraz karcie zawodniczej Vlada Chirichesa. Na miejscu działaczy Violi nie zastanawiałbym się dwa razy i szybko dopinał transfer. Jakkolwiek efektownie zespół nie gra, jedno jest pewne - muszą wzmocnić tyły, jeśli chcą liczyć się w grze o awans do Champions League. Savić jest jednym z tych, którzy nie nadają się do gry na pewnym poziomie.
Leonardo Bonucci (ur. 1987) JUVENTUS
(fot. www.goal.com) |
Antonio Conte postawił ultimatum: wzmocnienia i inwestycje na rynku transferowym albo odchodzę. Zważywszy na fakt, że najzdolniejszym szkoleniowcem młodego pokolenia w Italii zaczął interesować się patron Milanu, Silvio Berlusconi, zapewniono Conte o chęci dalszej współpracy. Niewykluczone jest, że by podnieść poziom obecnej kadry i sfinansować letnie mercato 2014, trzeba będzie poświęcić któregoś z graczy pierwszego wyboru. Bonucci miałby być tym, którego dałoby się nieźle spieniężyć i jednocześnie dość bezboleśnie zastąpić. Tym bardziej, że Juventus miałby przejść na grę systemem 4-3-3 i rozgląda się za lewym obrońcą, co może zwiastować powrót Giorgio Chielliniego na środek. Pytanie, co zrobi Conte, jeśli zarząd zechce sprzedać podstawowego, do tej pory, obrońcę. Pamiętamy wszak, jak wściekły był, gdy klub musieli opuścić Giaccherini z Matrim.
Mehdi Benatia (ur. 1987) ROMA
(fot. www.goal.com) |
Po świetnym sezonie w Romie po Benatię ustawiła się kolejka złożona z dużych klubów z dużymi pieniędzmi do zaoferowania. Zarówno zawodnikowi, jak i działaczom Giallorossi. Za Marokańczykiem fenomenalny sezon. Do genialnej gry w defensywie (proszę sobie odpalić jakiś mecz z jego udziałem z odtworzenia i zaobserwować, jaki ma start do piłki przy wyprzedzaniu!), dołożył pięć goli. Nieoceniony przy konstruowaniu akcji zaczepnych i przejściach z obrony do ataku, przypomina w tym aspekcie Thiago Silvę. Bardzo mocny w powietrzu. Ma kontrakt ważny do 2018 roku, lecz jak sam przyznał, nie dogadał się jeszcze w sprawie jego przedłużenia i nie omieszka rozważyć intratnych ofert, jeśli te nadejdą. Mówi się o zainteresowaniu ze strony Barcelony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz